Śmiało można rzecz, że siedzimy już jak na bombie - w każdej chwili może się okazać że będziemy z radością jechać do szpitala. Cierpliwie oczekujemy dnia rozwiązania i co dzień zastanawiamy się kiedy dziecina wyskoczy na ten świat. Mimo tykającej bomby nie sposób siedzieć całymi dniami w domu. Pogoda w ostatnich dniach nie jest zbyt ciekawa dlatego każdy moment kiedy nie pada jest doskonały żeby się wyrwać z domu. Miniona sobota o dziwo była bez deszczowa, co wykorzystaliśmy na wyjazd do pobliskiej miejscowości Fatsund, aby zobaczyć norweski zabytek kulturowy - Fetsund Lenser. Po krótce, Fetsund Lenser to muzeum sortowania i obróbki drewna. Zakwalifikowane jest jako zabytek narodowego dziedzictwa kulturowego. Muzeum zlokalizowane jest u ujścia rzeki Øyeren w gminie Viken. Sortownia założona została w 1861 roku i działała nieprzerwanie do roku 1985. 

Zatem do usłyszenia - kolejnym razem mam nadzieje zameldujemy się już we trójkę!

 


















Tym razem dosłownie garść zdjęć z niedzielnego spaceru wokół jeziora Bogstad w Oslo. Mamy już 38 tydzień! Przed nami ostatnia prosta i niebawem zameldujemy się we trójkę. Jak wszyscy doskonale wiemy, w tych trudnych covidowych czasach dookoła większe bądź mniejsze obostrzenia. Na całe szczeście w Norwegii możemy bez przeszkód cieszyć się "wolnością". Na obecną chwilę norweski rząd nie wprowadza drastycznych obostrzeń wynikających ze wzrostu osób zarażonych wirusem. Ja ciągle zadaje sobie jedno pytanie - jak to wszystko będzie dalej wyglądać, kiedy świat wróci do normalności, czy wogóle wróci ?! No cóż cieszmy się każdym dniem i żyjmy. Czołem!