A może by tak pojechać do Sandefjord ? Pomysł na kolejną weekendową wycieczkę narodził się dość spontanicznie. W ostatnie dni pogoda nie rozpieszcza - praktycznie każdego dnia w Oslo mamy deszcz, temperatura spadła do koło 14 stopni. Mimo to, po głębszej analizie prognozy pogody na nadchodzący weekend zdecydowaliśmy się wyruszyć w kierunku miasta Sandefjord. Jak się okazało była to dobra decyzja ponieważ akurat w niedzielę przestało padać.
Kilka słów na temat planowanej wycieczki i miejsc które odwiedziliśmy. Zwiedzanie rozpoczęliśmy od Muzeum Sandefjord - w całości poświęcone przemysłowi wielorybnictwa. Hvalfangstmuseet to jedyne specjalistyczne muzeum na temat wielorybów i wielorybnictwa w Europie. W muzeum dostępne dla zwiedzających jest kilka sal z ekspozycjami - sale kinowe oraz galeria fotografii. Bardzo ciekawe miejsce, z pewnością jeszcze tam wrócimy. Następnie udaliśmy się na pieszą wędrówkę po mieście Sandefjord. Miasto leży w okręgu Vestfold, zamieszkuje tu około 41 tys. osób. Dla większości osób mieszkających w Norwegii, Sandefjord znany jest ze względu na bliskość portu lotniczego Sandefjord-Torp, obsługiwany przez linie Wizzair, Ryanair, KLM i Widerøe. Sandefjord posiada połączenie promowe ColorLine ze szwedzkim Strömstad.
W naszym wycieczkowym planie mieliśmy na ten dzień zaplanowany również Larvik i Stavern. W drodze do miejscowości Larvik odwiedziliśmy starożytny pomnik w Jåberg na granicy miast Sandefjord-Larvik. Istrehågan jest to starożytne miejsce pochówku, które datuje się na rzymską epokę żelaza około 1500-500 pne. Ustawione kamienie przypominają statek (24 metry długości i 9 metrów szerokości). Większość kamieni ma około 1 metra wysokości - te największe natomiast mają nawet do 4,5 metrów. Istrehågan to obszar chronionego dziedzictwa kulturowego zarządzany przez Muzeum Historii Kultury Uniwersytetu w Oslo.