Czas wrócić do aktywności fizycznej. Jak zapewne wiecie, wszystkie siłownie i centra fitnesowe są zamknięte aż do Świąt Bożego Narodzenia. Pozostaje jedynie aktywność na świeżym powietrzu. Staram się systematycznie ruszać, aby potrzymywać kondycję i dobre samopoczucie. W Oslo mamy bardzo dużo znakomitych boisk typu Orlik - ze sztuczną nawierzchnią, boiska do koszykówki, siatkówki, w okresie letnim praktycznie na każdym osiedlu są boiska do piłki plażowej. Rzecz jasna zimą można korzystać z ogólno dostępnych lodowisk (czekam z niecierpliwością na rozpoczęcie sezonu łyżew). Dzisiejszego dnia zorganizowaliśmy z Kubą Sochą małą gierkę na boisku przy Grünerhagen. Świetne boisko i perfekcyjna pogoda. W następnym tygodniu planujemy zorganizować jakieś większe granie w większym gronie. Liga w której grałem w ubiegłym roku niestety nie wystartowała ze względu na sytuację z wirusem. Mam nadzieję że po nowym roku wrócimy do grania.
Cześć! Dzisiaj minął pierwszy tydzień od narodzin naszej Lenki. Wbrew obawą i uprzednich niepewności jak to wszystko będzie wyglądać po narodzinach dziecka, teraz możemy śmiało powiedzieć, że dajemy rade i jesteśmy bardzo szczęśliwi i zarazem podbudowani tą naszą małą istotą! Lenka jest na prawdę bardzo grzecznym dzieckiem, nie sprawa żadnych problemów. Powoli poznajemy siebie nawzajem, uczymy się kiedy jest głodna, kiedy trzeba wymienić pieluchę - nowe doświadczenia i wyzwania.
Dzisiaj mieliśmy pierwszą wizytę położnej z Grünerløkka helsestasjon. Pani sprawdziła czy wszystko jest poprawnie, zważyła i zmierzyła dziecko - poinstruowała nas o kolejnych wizytach. Cieszy fakt, że Lenka równo po tygodniu wróciła do wagi porodowej - 3.020 kg. Również dzisiaj z samego rana odpadł pępuszek, moja dotychczasowa zmora w czasie przewijania. Cieszymy się każdym momentem, każdą chwilą spędzoną wspólnie i pędzimy do przodu. Do usłyszenia !
Jesteśmy we trójkę, razem! Od niespełna tygodnia jesteśmy w komplecie, wspólnie uczymy się wszystkiego co dotyczy wychowania dziecka - przewijania, karmienia i wielu innych równie istotnych rzeczy. Bardzo cieszymy się że Lenka jest już z nami - w domku. Korzystając z słonecznej pogody odbyliśmy dzisiaj pierwszą krótką wyprawę do pobliskiego parku "Sofienberg Park".
W pierwszych dniach Lenka jest bardzo spokojna i grzeczna. Przesypia większą część dnia, nie mamy problemu z jedzeniem, wręcz przeciwnie - mamy nadmiar pokarmu. Każdego dnia pojawiają się nowe wyzwania dla nas rodziców, co niezmiernie cieszy i motywuje. Przed nami kolejne magiczne dni i wspólne momenty. Pozdrawiamy !