Od listopada Ryanair przestaje latać na lotnisko Oslo Rygge, w wyniku czego będzie problem z dotarciem do Polski i kolejno z przelotem do Norwegii.
Do tej pory Oslo Rygge oferowało loty właśnie firmą Ryanair w związku z czym nigdy nie było kłopotu z przelotem.
Decyzją naniesionego podatku lotniczego przez rząd norweski skończyły się TANIE latania !
W tym momencie tygodniowo Ryanair wypuszcza tylko 5 samolotów, słaboo bardzo.
Do dyspozycji zostają dwa inne lotniska tj. lotnisko Gardemoen z którego lata Norwegian oraz lotnisko Torp oddalone od Oslo o przeszło dwie godziny z którego to będzie można latać właśnie wspomnianym Ryanairem. Nie mniej jednak już tak prosto z lataniem nie będzie.