Tymczasem, jak tradycja mówi - przy niedzieli zamiast na sumie byliśmy w Louisie.
Taaak zaraz po pracy, szybko ogarnęliśmy najpotrzebniejsze sprawy i pojechaliśmy autobusem na imprezę.
Zarówno wczoraj jak i dzisiaj w pracy panują wielkie upały !
Codziennie opuszcza nas kilka amerykanów wracajacych do swoich miejscowości.
W najbliższe dni pracuję codziennie do soboty.
W sobotę jak już pisałem wcześniej wyjeżdżamy do Canady.
Już mi się nie chce pracować !