Witajcie
Długo nie pisałem ale nie było kiedy co kolwiek napisać.
Ogólnie nic się u mnie nie zmienia, jestem zdrowy bo pewnie mama ciekawa.
zadowolony i opalony.
Pracujemy tyle samo co do tej pory z jednym wyjątkiem - mianowicie nie możemy brać dwóch dni wolnego w tygodniu, przypada nam jedynie jeden dzień urlopu na tydzień. Głównie dlatego iż od ubiegłego tygodnia Amerykanie kończą pracę, praktycznie codziennie jakiś ratownik odpada.
Pogoda bardzoo zróżnicowana - generalnie ciepło czasami upalnie, nie obeszłoby się bez przelotnych opadów czy też huraganów które nie trwają dłużej niż godzina, po czym wracamy do normalnej pracy w wielkich upałach.
W przyszłym tygodniu planuje pojechać do Canady - zobaczyć Toronto i wodospad Niagara.
Jak na ten czas wybierzemy się tam w sobotę gdyż w ten dzień mam wolne. Żeby dojechać do Canady potrzebujemy około 5-6 godzin samochodem, samochód pożyczamy od znajomych - Ford Windstar siedmioosobowy.
Postanowiłem że nie kupuje już ciuchów :D - za dużo pieniędzy już wydałem na ciuchy, buty, czapki i inne głupotki heh. Chciałbym kupić jeszcze komputer i słuchawki z takich większych rzeczy.
Zobaczymy jak bede z pieniędzmi i z czasem bo generalnie to nie mam kiedy pojechać na miasto na zwykłe zakupy spożywcze.
Jem sobie obiadki codziennie w barze, ostatnio jak byliśmy w Chicago to na stołówce był polski dzień - polskie potrawy - niestety ominęło nas dobre.
Kupiłem sobie maszynkę do włosów - dzisiaj dziewczyny mają mnie ogolić jak znajdziemy czas bo strasznie mam długie włosy.
Aaaaa właśnie jak byliśmy w Chicago to kupiłem karton polskich piwek - tyskie.
Drogie bo zapłaciłem za 20 piw prawie 30 dolarów ale smakują o wiele lepiej niż te amerykańskie.
Dzisiaj już nie robię zupełnie nic, posiedzę chwile i do spania bo ostatnie dni bardzo męczące były.
Nowych fotek to zbyt wiele nie mam, jak uzbieram to wrzucę to sobie pooglądacie.
Nie ma jak zadzwonić głównie przez różnicę czasu - jak ja kończę pracę to wy śpicie, przed pracą natomiast nie za bardzo mogę. Przed chwilką rozmawiałem na skypie z Karolem to zapytajcie jego o szczegóły. Myślę że wszystko z grubsza powiedziałem.
Będę pisał co tam - postaram się wrócić do codziennego pisania.
Paaaa