pyrdki plażowicze

Trzeci dzień pobytu w słonecznych rejonach - pogoda rozpieszcza, codziennie jak dotąd jest ponad 30 stopni czego w ogóle nie czuć ze względu na klimat morski - jest prawie jak w Californii.

Noo to tak - plan był taki, plażujemy - obiad - plażujemy, wieczorem wypad w drugą stronę wybrzeża, a konkretnie do Opatija.

Jak plażowaliśmy widać na zdjęciach, tradycyjnie nowa miejscówka (nowy strój Sylwusi - Kamciu ciągle w jednym)
Główną atrakcją Pyrdusia był materac  i emocje z jego użytkowania heh.

Sama Opatija dość ładnaaaaaa, dużo ładnych budyneczków, fajne plaże (kamieniste i betonowe). Jedyny mankamanet to fakt że w samej Opatiji jest mnóstwo ludzi. No cóż miasto typowo turystyczne. Podsumowaniem wycieczki do Opatija był zakup wycieczki na jutrzejszy dzień Fish Picnic na dwie wyspy KRK i CRES. Jak będzie zobaczycie na fotkach.

Chyba tyle jeżeli chodzi o trzeci dzień, reszta na zdjęciach.